Dlaczego pozycjonowanie w pakietach jest nieefektywne cz. 1
Pozycjonowanie, jak powszechnie wiadomo, ma na celu umieszczenie danej strony na jak najwyższych pozycjach w naturalnych wynikach wyszukiwania na jak największą ilość fraz kluczowych związanych z ofertą. Na pozycjonowanie strony składa się wiele różnych działań, które powinny się spinać i wzajemnie dopełniać. Nie licząc aspektów technicznych i podstawowej optymalizacji integralną częścią pozycjonowania będą treści na stronę oraz link building.
Pozycjonowanie stron www to także proces zmienny i płynny wymagający ciągłej analizy i reagowania na stale zmieniające się warunki, nie tylko zmiany w algorytmach wyszukiwarek, ale i na to, co się dzieje z pozycjonowaną stroną czy konkurencją. Kolejnym faktem jest to, że pozycjonowanie to proces czasochłonny gdzie osiągnięcie konkretnych wyników wymaga miesięcy wytężonej, sumiennej pracy oraz ciągłych i regularnych działań.
Spis treści
Pakiet X, czyli sztuczne ograniczanie efektywności
Dawno temu funkcjonowało rozliczenie z efekt i gdy model ten wyczerpał swoje możliwości z różnych względów został zastąpiony przez Pakiety które ściśle określają zakres prac i działań oraz informują co Klientom należy się w ich ramach. Tak więc obecnie funkcjonujace pakiety najczęściej na sztywno określają:
- Liczbę pozycjonowanych fraz
- Ilość gwarantowanej treści w tysiącach znaków
- Ilość gwarantowanych linków
- Maksymalna ilość optymalizowanych podstron
- Ograniczoną liczbę roboczogodzin przeznaczonych na projekt
- Ogólne koszta, sposób rozliczeń i zwrot z inwestycji
Powyższa lista obejmuje najważniejsze punkty w ofertach wielu Agencji SEO. Oferty wyglądają różnie ale najczęściej można się spotkać z propozycją iluś Pakietów ściśle określających co Klient dostaje. W ramach pakietu może jeszcze być założenie i obsługa wizytówki w Google Maps (Google Moja Firma), wsparcie przy zakładaniu i konfiguracji Google Analytics i inne opcje, mniej lub bardziej przydatne i atrakcyjne.
Zasada jest taka, że im niższy pakiet tym mniej możliwości, czyli coś w rodzaju dzielenia na lepsze SEO i gorsze SEO. Nie ma takiego podziału – pozycjonowanie działa tak samo dla wszystkich i działania powinny być tak samo adekwatne.
Ograniczona liczba fraz kluczowych
Działania na ograniczonej liczbie fraz to jak walka z jedną ręką związaną za plecami
W kontekście szeroko pojętych działań SEO takie ograniczenie kompletnie nie ma sensu. Pozycjonowanie to proces długofalowy oraz płynny. W jego trakcie dana strona coraz bardziej zwiększa swoją widoczność na coraz więcej różnych fraz kluczowych. Jest to naturalny efekt towarzyszący wprowadzanym zmianiom optymalizacyjnym. Stąd też z biegiem czasu ilość ta będzie rosła i nawet w przypadku mniejszych stron liczba fraz, która pojawi się w wynikach wyszukiwania, może być całkiem spora. W momencie gdy na samym początku liczba pozycjonowanych fraz sztucznie zostanie ograniczona do na przykład dwudziestu, powoduje, że projekt już na starcie będzie nieefektywny.
Dlaczego tak może być?
Z prostego powodu – cały wysiłek przez okres trwania umowy będzie nastawiony na działania tylko pod kątem tych dwudziestu fraz kluczowych, a jednocześnie będzie ignorowanych wiele innych fraz, często wartościowych i z potencjałem, które będą regularnie pojawiać się w wynikach wyszukiwania. Z reguły zaczną być widoczne na dalszych pozycjach, poza TOP 10. I już pojawia się pierwszy zgrzyt. Agencja, która wykonuje usługę pozycjonowania, będzie po prostu ignorować nowe frazy kluczowe gdyż nie mieszczą się one w początkowym zestawie. I nie będzie prowadziła świadomych działań w celu poprawy pozycji nowo pojawiających się fraz kluczowych.
Dodatkowo trzeba mieć na uwadze, że i tak w związku z odgórnym limitem określającym przyznane ilości treści, ograniczoną liczbę podstron do optymalizacji oraz linków, wzięcie na warsztat dodatkowych fraz jest praktycznie niemożliwe ponieważ nie będzie pola na ich zagospodarowanie – zbyt mała ilośc treści oraz linków.
Stagnacja, a efekty oddalają się w czasie
Frazy kluczowe muszą być widoczne na stronie lub zawartość tekstowa musi odpowiadać intencji użytkownika, a więc jego zapytań, czyli należy wdrażać, regularnie, jak największe ilości treści i najlepiej aby była ona opracowana bardzo precyzyjnie i tematycznie. Przy limitach nie będzie to możliwe gdyż im więcej fraz będziemy chcieli wyeksponować i poprawić ich pozycje, tym więcej będzie potrzebnej treści, linków oraz podstron, na których należałoby przeprowadzić optymalizację pod kątem nowych fraz kluczowych. I powstaje błędne koło – pojawiają się możliwości poprawy wyników, ale nie można z nich skorzystać, bo uniemożliwiają to limity, więc proces pozycjonowania wpada niejako w stagnację lub osiągnięcie efektów drastycznie się wydłuża.
Mijają miesiące, a efekt nadal daleki od oczekiwań
Dlatego też Agencja dalej będzie uparcie „kombinować” z tymi przykładowymi dwudziestoma frazami, z których praktycznie nigdy 100% nie zostanie wbita do TOP 10. Efekt? Słaby i dyskusyjny. Z początkowego zestawu fraz z reguły część udaje się wbić do TOP 10 (20%, 50%, 70%), ruch może wzrosnąć w ograniczonym zakresie, ale przy takim sposobie działania bardzo szybko się zatrzyma – osiągnie szklany sufit którego nie uda się przebić. Oczywiście część nowych fraz samoistnie wskoczy do pierwszej dziesiątki wyników wyszukiwania, ale to będzie niejako efekt przy okazji i jest to naturalne zjawisko. Wszystko jednak przy takim sposobie sprowadza się do jednego – poprawa wyników, a w szczególności wzrostu ruchu jest tylko łutem szczęścia, nie świadomego i konsekwentnego działania.
Na szczęście Agencje SEO coraz częściej rezygnują z tego sztucznego limitu i działają w sposób odpowiedni, czyli bez jakichkolwiek ograniczeń w ilości pozycjonowanych fraz kluczowych. Jednak każda beczka miodu zawiera łyżkę dziegciu. Co z tego, że nie ma limitu fraz, jak ilość dedykowanej treści jest zbyt niska i nie wystarczy jej, aby w relatywnie krótkim czasie „podpinać” dane teksty pod konkretne frazy czy grupy fraz, nie mówiąc już o bardziej zaawansowanej strategii contentowej.
Kolejna kwestia – nawet jeśli nie ma limitu fraz, to w jednym momencie Agencja będzie działać na ograniczonej grupie fraz kluczowych (może być ich 5, 10, 20 itd.). W przypadku mocno ograniczonej ilości treści będzie to tak samo działało jakby limit fraz obowiązywał. Działania będą wydłużone, bo limitowana ilość znaków spowoduje, że treści na stronę będą dawkowane przez wiele miesięcy.
Podsumowanie
Działania prowadzone tylko na ściśle określonej liczbie fraz, co powoduje, że nie ma pola manewru aby zająć innymi frazami z potencjałem. Jest ignorowany i marnowany potencjał wynikajacy z dodatkowych możliwości.
Efekt jest ograniczony i pozorny – ani frazy z zestawu ani dodatkowe słowa kluczowe nie będą w stanie osiągnąć wysokich pozycji w TOP 10 wyników wyszukiwania.
Limit fraz, optymalizowanych podstron i treści powoduje, że często frazy są zbyt zagęszczone w jednym miejscu zamiast być porozbijane na większej ilości podstron zawierających konkretne teksty.
Sztywna i z góry ustalona liczba fraz do pozycjonowania powoduje, że często pomijana jest duża część oferty oraz wiele fraz z potencjałem.
Ograniczona ilość dedykowanej treści
Content is king, czyli dlaczego nie powinno się ograniczać dodawania treści
Kolejna kwestia która obniża efektywność procesu pozycjonowania czyli często absurdalne limity dedykowanej treści w ramach pakietu. Powyżej opisaliśmy dlaczego narzucony sztuczny limit fraz kluczowych jest nieefektywnym działaniem. Ograniczona ilość dedykowanej treści będzie się ściśle wiązała z tą kwestią.
Idąc dalej przykładem tego limitu 20 fraz kluczowych przechodzimy do ich umieszczenia na stronie, a żeby to zrobić musi być na to miejsce, czyli właśnie teksty. Wdrożenie podstawowych opcji optymalizacyjnych, a więc Title (tytuł strony/podstrony), dodanie kilku nagłówków (H1, H2, H3 itd.), czy wprowadzenie linkowania wewnętrznego nie załatwi sprawy. Oczywiście są to ważne rzeczy i muszą być zrobione. Ale bez odpowiedniego fundamentu będzie to połowiczne działanie.
Mała ilość dedykowanej treści versus sztywny zestaw fraz kluczowych
Często ilość dedykowanej treści nijak się ma do zestawu fraz który obowiązuje w danym pakiecie. Na przykład przy dwudziestu frazach (czy Pakiecie X jeśli nie ma limitu fraz) gwarantowanej treści miesięcznie może być 2 – 3 tys. znaków, co jest naprawdę bardzo małą ilością.
W przypadku gdy na stronie jest relatywnie mało treści (a zdarza się to bardzo często) wypełnienie jej odpowiednią ilością contentu zajmie długie miesiące. Nawet jeśli zdarzy się, że nie ma ograniczonej ilości optymalizowanych podstron, to w momencie gdy będzie trzeba dodać teksty na stronę główną i dajmy na to na 5 podstron zajmie to przynajmniej 5 – 6 miesięcy. I w sumie będzie to działać tak samo niezależnie od pakietu i czy będzie w nim dedykowanych 20, 50, 100 czy więcej fraz.
Z drugiej strony jeśli zostaną dobrane frazy w jednej tematyce, określające jedną usługę, czy kategorię w sklepie, to również będzie powodować trudności. Z jednej strony Agencja może po prostu wrzucić jak najwięcej treści tylko w jedno miejsce, w której „nakićka” wszystkie frazy, co nie jest zbyt dobrym wyjściem – siła takiego tekstu będzie słabsza i wcale nie musi przynieść dobrych wyników gdyż będzie zbyt rozmyty i mało konkretny.
Dodatkowo dana Agencja może chcieć jednak rozłożyć treści na więcej podstron wraz z publikacją artykułów na Blogu. Byłoby to na pewno dobre wyjście, ale znowu – mała, ograniczona pula znaków spowoduje, że proces ten rozciągnie się na długie miesiące, czyli podobnie jak ma to miejsce przy pierwszej opcji. Czyli pojawia się błędne koło – mała ilość dedykowanej treści znacząco ogranicza możliwości i niepotrzebnie wydłuża cały proces pozycjonowania
Brak limitu fraz ale treści nadal za mało
Jak już wspomnieliśmy Agencje SEO coraz częściej rezygnują ze sztywnych limitów pozycjonowanych fraz i to jest OK. Ale nadal pozostaje kwestia dostarczania gwarantowanej treści w ramach Pakietu (tak, taki podział często nadal funkcjonuje). Tutaj już nie jest tak prosto, bo często nie jest to wskazane wprost lub też właśnie gwarantowane ilości są podejrzanie niskie.
W pierwszej opcji jedną z propozycji będzie przykładowy Pakiet X za 2 tys. złotych netto. I pojawia się pytanie – ile treści tak naprawdę dostarczą mi miesięcznie? Czy będzie to 2, 4, 6, 10 tys. znaków, czy więcej? W takim przypadku brak jasnej informacji w Ofercie czy Cenniku nie wygląda dobrze. Bo ogólniki w rodzaju, że ktoś gwarantuje jakieś treści na stronę bez podawania konkretów moża oznaczać wszystko, włącznie z tym, że będzie to jakaś śmieszna ilość.
W drugiej opcji podana ilość gwarantowanych znaków powinna być adekwatna do wysokości danego Pakietu i podejrzanie niska liczba powinna zwrócić naszą uwagę. Nie oszukujmy się – koszt napisania odpowiednich tekstów wcale nie musi być wysoki, szczególnie, że coraz więcej firm wykorzstuje AI (ChatGPT, Bard itd.). Oczywiście wysokiej jakości, specjalistyczne teksty będą droższe gdyż muszą spełniać określone warunki m.in. pod kątem merytorycznych i technicznych informacji. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli przy Pakiecie X za 2 tys. złotych netto, gwarantowanych jest na przykład 6 tys. znaków, to ilość ta zupełnie nie współgra z wysokością pakietu.
Standardowy tekst, odpowiedniej iakceptowalnej jakości, to koszt 12 – 14 zł netto. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę wyższą stawkę to koszt tych 6 tys. znaków będzie wynosił jedynie 84 zł netto. Jak to się ma do Pakietu w wysokości 2 tys. złotych netto? Niespecjalnie po prostu. Wyraźnie widać, że jest to zredukowane do maksymalnego minimum i służy to tylko jednemu celowi – redukcji kosztów i jak największemu zwrotowi z inwestycji.
Chcesz podciągnąć tempo działań i zwiększyć ilość treści - PŁAĆ DODATKOWO
Działania idą wolno, na stronie pojawia się jakaś treść ale w bardzo małej ilości i widzisz, że zamiast rwącego potoku płynącego na Twoją stronę płynie tam skromny strumyczek. Pytasz się więc co trzeba zrobić więcej aby zwiększyć skuteczność, a także żeby wyrównać do konkurencji. I jaką odpowiedź dostajesz? Kliencie dokup dodatkową pulę znaków i/lub linków (SIC!). Pomimo tego, że masz Pakiet X np. za 2 tys. zł, to nagle okazuje się, że nie jest on w stanie dostarczyć Ci odpowiedniej ilości treści oraz linków. I nagle ów pakiet wzrasta do 3, 4 lub więcej tysięcy.
Dosprzedaż to dobre wyjście dla Agencji, wiadomo, dodatkowo zarobi. Ale czy to dobre wyjście dla Klientów? No bo nasuwa się pytanie jak w ogóle Agencje to wszystko liczą, jeśli okazuje się w pewnym momencie, że relatywnie wysoki Pakiet kompletnie sobie nie radzi z dostarczeniem odpowiedniej ilości treści i linków. Na to pytanie, między innymi, odpowiemy w części 3.
Sobie na 100%, klientowi zaciągnąć hamulec ręczny
Z drugiej strony warto zwrócić uwagę, jak Agencje SEO działają na swoich stronach pod kątem treści. Wystarczy wejść na jakąkolwiek stronę by zobaczyć, że znajdują się tam ogromne, czasami wręcz monstrualne :-) ilości tekstów. Normą są teksty o długości kilkudziesięciu tysięcy znaków, a nawet dłuższe, przekraczające sto tysięcy znaków. Na blogach publikowane są seriami oraz regularnie dłuższe i krótsze artykuły. Dlaczego to wszystko, kolokwialnie mówięc, idzie w takie ilości? Raczej nie bez powodu przecież, bo tak komuś się wydaje. Po prostu im więcej wartościowej i unikalnej treści dodamy, tym lepiej Google będzie postrzegać naszą stronę, a nagrodą będzie większa widoczność i wyższe pozycje w naturalnych wynikach wyszukiwania. I każdy pozycjoner, czy marketingowiec, doskonale sobie z tego zdaje sprawę i zawsze będzie dążył do wzbogacania strony jak największą ilością wysokiej jakości treścią. Podobnie będzie z pozyskiwaniem linków, o czym piszemy w części 2.
Odpowiednie treści a AI
Systemy AI takie jak ChatGPT, Bard (od Google), Chat Bing cały czas ewoluują i stają coraz bardziej zaawansowane. Z biegiem czasu będą dostarczać precyzyjniejszych odpowiedzi z przykładowymi wynikami. Działa to już, lepiej lub gorzej, w Czacie Bing, gdzie na przykład na zadane pytanie „Jaki laptop do 2 tys. złotych?” oprócz standardowej odpowiedzi tekstowej zostały wplecione linki do różnych stron na których znajdują się artykuły odpowiadające na to pytanie. Podobnie jest w przypadku przykładowego zapytania „Nowoczesne meble na wymiar Warszawa”. W odpowiedzi dostajemy krótki tekst plus kilka linków do różnych stron producentów mebli na wymiar. Zapraszamy Państwa do zabawy z tymi systemami, szczególnie z Chat Bing, żebyście mogli zobaczyć w jakim kierunku podążają :-)
Jasno pokazuje to trend w jakim należy podążać jeśli chodzi o treści umieszczane na stronach. Czyli:
- Odpowiednie teksty opisujące ofertę
Dobrze napisane teksty ofertowe odpowiadające intencji użytkownika będą miały wiekszą szansę na pojawienie się w odpowiedziach takich systemów jak ChatGPT, Bard czy Chat Bing. Zwiększy to właśnie szansę na pozyskanie dodatkowych użytkowników.
- Teksty odpowiadające na pytania i poradnikowe
Będą to głównie artykuły umieszczane na Blogu. Im więcej tego typu tekstów tym bardziej zwiększymy szansę, że to my zaczniemy się pojawiać w odpowiedziach systemów AI w postaci proponowanych odnośników.
Minie jeszcze trochę czasu zanim AI się na tyle upowszechni i te wszystkie systemy będą działały porównywalnie do standardowych wyników wyszukiwania. Tak samo potrzeba czasu aby sami internauci zaczeli powszechnie stosować te rozwiązania. Z biegiem czasu odsetek ten będzie rósł i trzeba już teraz przygotowywać się na ten moment.
Podsumowanie
Ilość gwarantowanej treści powinna być adekwatna do danego Pakietu. Mała ilość dedykowanej treści nie zagwarantuje odpowiedniej jakości i znacząco wydłuży proces pozycjonowania.
Przy niskiej ilości dedykowanej treści znacząco wydłuży się czas dodawania tekstów na stronę, a tym samym umieszczenie szerokiej puli fraz kluczowych na podstronach.
Brak informacji ile treści jest do wykorzystania w danym Pakiecie nasuwa podejrzenie, że może jej być relatywnie mało. Klient nie wie do końca na czym stoi, czego się spodziewać i w jakim tempie i ilości teksty będą publikowane na stronie.
Niska, ograniczona ilość treści przeczy szerokim działaniom i twierdzeniom, że działania będą prowadzone na nielimitowanej ilości fraz kluczowych.
Autor: Rafał Gawor
Freelancer SEO | Copywriter kiedy trzeba
Podziel się:
Pozycjonowanie
Kampania Google Ads i Facebook Ads
Opisz swój biznes, określ swoje cele oraz na czym Ci zależy. Po analizie Twojej strony oraz branży zaproponujemy optymalne rozwiązanie, włącznie z propozycją budżetu potrzebnego na efektywne działania. Dobierzemy także optymalny rodzaj kampanii, która idealnie będzie pasowała do Twojego biznesu.
